Wszystko w dzisiejszych czasach musi być fast. Żyjemy szybko, przemieszczamy się szybko, jemy w fast foodach, żeby na szybko i kupujemy chińskie – żeby tanio i szybko. Na szczęście obok tego pojawia się alternatywa – trend slow – który stawia na to, żeby przede wszystkim było dobrze, jakościowo, zdrowo. Żeby wspierać to, co powstaje u nas w kraju, a nie jest importowane pod różnymi metkami z Chin. To co jest slow – jedzenie, ubrania, akcesoria – zazwyczaj jest droższe, bo nie produkowane masowo. Ale za to dopieszczone od początku do końca, często produkowane ręcznie i na dużo mniejszą skalę. Warto być niepowtarzalnym. Dlatego jest mi niezmiernie miło, że mogłam być partnerem strefy fit i wziąć udział w targach Slow Weekend 6. Kupuj Lepsze Prezenty! w Soho Factory.
Trenowałam w stroju od polskiej marki Feel Joy – fitness & dancewear :D