Kto jest krzywy, ręka do góry!
Ratunku! Mam krzywy kręgosłup, jedną nogę dłuższą od drugiej, prawe biodro wyżej od lewego i po jednej stronie więcej napięć niż po przeciwnej! Nie mówiąc już o rozciąganiu, TAAAKIE różnice miedzy prawą i lewą stroną!
Zdarzyło Ci się wyjść z taką myślą od lekarza, fizjo albo… z zajęć/treningu?
Oddychaj!
To naturalne, że jedna strona jest tą dominującą, w związku z czym wiele czynności wykonuje się nią znacząco łatwiej. Od dzieciństwa inaczej wykorzystujemy prawą i lewą stronę, kształtujemy nasze indywidualne wzorce ruchowe i jedne rzeczy robić się nam w związku z tym będzie łatwiej na jedną niż drugą stronę.
Kiedy asymetrie są znaczące, kiedy nierównomierne napięcie mięśni powoduje ból i ograniczenia ruchomości, kiedy przeszkadza nam to pod kątem treningowym, spowalnia progress, utrudnia pracę nad prawidłową techniką – to moment w którym warto zająć się nimi na poważnie, zdiagnozować PRZYCZYNĘ i ogarnąć temat od A do Z.
Ale w wielu przypadkach nie ma powodu do paniki. Każdy ma asymetrie i oczywiście warto próbować je wyrównywać, ale… z tym jak dążeniem do nieskończoności: niezależnie od tego, jak daleko dojdziesz, zawsze jeszcze będzie coś do poprawy.
W wyrównywaniu asymetrii mogą pomóc próby wykonywania codziennych czynności na tą “drugą” stronę. Jedne się da, a o innych będzie można tylko pomarzyć!
Pomysły?
- sprawdź, na którą nogę częściej przenosisz ciężar ciała?
- na którym ramieniu/w której ręce nosisz torby?
- na którym boku wygodniej Ci się śpi?
- w którą stronę się przechylasz siedząc na krześle?
- do którego ucha przykładasz telefon?
A potem odwróć sytuację!
Będzie dziwnie!
A na treningu przede wszystkim zaczynaj wykonywać ćwiczenia od tej nieintuicyjnej strony. Jak zrobisz na nią 5-10% powtórzeń więcej, to PRAWDOPODOBNIE nic Ci się nie stanie, ale nie rób z tego nowego nawyku, bo większość ćwiczeń działa wielostawowo, na więcej niż jedną grupę mięśni, więc wyrównując jedne dysproporcje możesz tworzyć kolejne.
Robisz coś czasem na tą niewygodną stronę?