Twoje wyginanie się przede wszystkim masakruje mięśnie grzbietu i NIJAK nie przekłada się na ilość gięcia?
Chcesz więcej, ale czujesz tylko gigantyczne spięcie mięśni pleców, ale bez efektu pogłębienia łuku?
Być może Twoje mięśnie grzbietu zbyt szybko podczas pogłębiania skłonów do tyłu zaczynają pracować przede wszystkim izometrycznie. Tymczasem kluczem do pięknych i męczących proporcjonalnie do powiększanego zakresu gięć, będzie nauczenie prostowników grzbietu pracy bardziej w kierunku koncentryki (w skrócie: więcej spięcia = więcej wygięcia).
Warto też skontrolować napięcia mięśniowe i powięziowe po stronie brzusznej, bo czasem nawet nie przypuszczamy (=zupełnie nie czujemy) jak bardzo ograniczona jest ich możliwość pracy ekscentrycznej (wydłużania).